Cevisama 2015 – relacja z targów.

Cevisama w Walencji już za nami. Trzeba przyznać, że była dużo spokojniejsza niż ostatnie targi w Bolonii. Mogliśmy dzięki temu, bez pośpiechu i z większą refleksją przyjrzeć się aktualnym trendom. Był także czas na to aby na bieżąco wymieniać się swoimi spostrzeżeniami. Prowadziliśmy dyskusje które nieraz doprowadzały nas do ciekawych wniosków. Jednym z nich było stwierdzenie, że dzisiejsze wnętrzarstwo coraz bardziej przypomina świat mody. Nie chodzi tutaj o popularną w ostatnim czasie praktykę zapraszania ludzi zajmujących się na co dzień projektowaniem ubrań do tworzenia kolekcji płytek ceramicznych. Mamy na myśli odwagę i dużo większą swobodę z jaką łamie się dotychczas obowiązujące zasady i funkcjonujące w projektowaniu wnętrz reguły. Przykładem niech będzie łączenie odległych od siebie o lata świetlne stylów takich jak drobny, wzorzysty patchwork i duże, nowoczesne kafle przypominające betonowe bloki. Okazuje się, że dzisiaj jedynym ograniczeniem jest to aby finalny efekt wyglądał dobrze, cała reszta się nie liczy.

Fale 3D- i Twoje ściany zaczną pulsować.
Ścienne, trójwymiarowe płytki reliefowe na stałe wpisały się w krajobraz współczesnych targów ceramicznych. Postanowiliśmy więc przyjrzeć się im bliżej, sprawdzić które propozycje oraz rozwiązania mają przed sobą największą przyszłość. Naszym zdaniem najlepiej prezentują się drobne, faliste wzory przypominające przeplatające się sinusoidy. Przekształcają one ścianę w ekran który prezentuje dynamiczne obrazy będące w bezustannym ruchu. Najciekawsze modele to Tech z Zirconio i LLaneli z Carmen.

Podłoga w centrum uwagi
Do tej pory było tak, że gdy chcieliśmy w ciekawy sposób udekorować pomieszczenie, wybieraliśmy zwykle jedną, najmniej przysłoniętą elementami wyposażenia ścianę. Układaliśmy na niej intensywną, rzucającą się w oczy okładzinę. Był to najczęściej inny kolor farby, czasem wzorzysta tapeta, imitacja cegły lub kamienia itp. Dzisiaj, bardziej niż kiedykolwiek jasne jest, że zamiast ściany można udekorować podłogę. Robi się to stosując na posadzce ciekawe kolory, wybierając płytki z intensywnym wzorem albo o nietypowym kształcie. Właśnie taką propozycję zaprezentowały fabryki Realonda oraz Vives. Znakomity pomysł można było zobaczyć właśnie na stoisku Vives gdzie w ciekawy sposób połączono małe heksagonalne płytki z dużymi płytkami o monotonnej barwie. Warto go skopiować nawet jeśli glazurnik będzie marudził.

Ściany z “cegły”
Jak zawsze, podobały nam się płytki w kształcie cegły. Prezentują się one szczególnie dobrze w tak zwanych pomieszczeniach typu loft oraz w innych nietypowych wnętrzach zaadoptowanych na mieszkanie lub lokal. Potrafią one również przenieść ten surowy, loftowy klimat do tradycyjnych domów i to bez względu na to czy mają tradycyjną czerwoną barwę, czy też są w innych nieceglanych kolorach. W oko wpadły nam płytki producentów Unicom Starker i Rodine. Natomiast Peronda pokusiła się o zaprezentowanie dużo bardziej ekstrawaganckiej cegły w złotych i srebrnych kolorach.

Płytki XXS
Płytki XXL cały czas są na topie jednak pod względem popularności oraz ilości nowych propozycji doganiają je małe płytki w stylu retro. Ich układanie nie jest aż tak pracochłonne jak przed laty. Wielu producentów wypala duże płytki wzorzyste a następnie nacina je tak aby po ułożeniu wyglądały jak drobne kafelki. Zmniejsza to ilość elementów jakie trzeba zamontować i ułatwia zachowanie optymalnej różnorodności wzoru ograniczając ryzyko przyklejenia obok siebie kilku płytek z tym samym deseniem.